Czas na zmiany...
Trzeba sobie troche poukładać swoje życie i nie tylko. Wogóle wiosna idzie więc trzeba zrobić porządki. W czwartek jade po jakieś nowe meble do IKEA, szyuje się mały remont mojego pokoju. Ale to nie wszystko. NIe kożystam już z komputera jak kiedyś do gier, po prostu znudziło mnie to, więc postanowiłem sprzedać komputer, ale kupićsobie zamiast tego laptop (ciekawe co an to starsi wczoraj spłacili ostatnią rate za kompa hehe). I wogóle trzeba się za siebie wziąść, (czyt. poranne ćwiczenia, dobrze się odrzywiać, poznawać nowych ludzi itd.) A jak dalej się życie potoczy to zobaczymy, jestem już po szkole gastronomicznej i po kursie kasy fiskalnej, jeszcze mam zamiar iśćna kurs barmański i może jeszcze na masarzyste? Kto wie Ale wiem że to wszystko zacznie się od jednego impulsu. Czegoś niespodziewanego, by otworzyć się na nowości. I będe miał okazję właśnie zmian na przełomie kwiecień/maj. Wtedy to jadędo Zakopanego. Niby nic takiego co nie? Już pewnie nie jeden z was był w zakopanym na Gubałówce. Ale nie każdy z was wie że jest tam dźwig który unosi się na wysokość 90m. Napewno ładny widok musi być, ale nie dla widoków będę jechał dźwigiem na wysokość 90m, tylko po to by skoczyć na BUNGE!! Wyobrażacie to sobie skoczyć z 90m w dół. Inni powiedzą że to naprawde straszne a inni że przecieżto pestka bo będziesz przymocowany do liny i nic ci się niestanie. Jak ktoś twierdzi tak jak przedstawiłem za 2 razem, czyli nic się nie stanie to niech sam idzie na wysokość90m i spojrzy w dół, jak już spojrzy to niech sobie pomyśli żeby skoczyć na BUNGE z takiej wysokości. I ciekawe czy wtedy byli by tak samo pewni
Dobra kończe bo napewno was zanudzam... do usłyszenia.