• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Wszystko i nic...

Strony

  • Strona główna
  • O mnie

Kategorie postów

  • Akwarystyka (5)
  • Blog (2)
  • Bohomazy (1)
  • Co u mnie (30)
  • Muzykodajnia (5)

Linki

  • Cosik o mnie
    • Moje marzenia
  • Ulubione stronice
    • GH On-line

Kategoria

Co u mnie, strona 5

< 1 2 3 4 5 6 7 8 >

Już niedługo nowa gra MMORPG

No wreszcie. W Japoni już jest od 2008r. W Europie dopiero będzie. O czym tu mowa? O nowej grze MMORPG. Koniec epoki WoW i L2. Nadchodzi nowa epoka. Epoka DRAGON BALL! Już nie umię siędoczekać. Dragon Ball jest to jedna z najlepszych anime na świecie. I teraz nadszedł czas na zrobienie gry MMORGP o DB. Już nie umie siędoczekać. Mam tylko taką nadzieje że to nie będzie cośw stylu WoW że co miesiąc będzie trzeba płacić ok 30zł tylko że będzie to coś ala Guild War że kupuje się gre wprowadza klucz i gra się już na serverach globalnych bez dodatkowych opłat.

 Tutaj taki mały trailer gry DB ONLINE:



01 marca 2009   Komentarze (3)
Co u mnie  

Znam date kolejnego egzaminu

No wczoraj nie miałem czasu nic napisać bo byłem cały dzień na zakupach ale o tym to zaraz. Wcześniej byłem zapisaćsięna kolejny egzamin na prawojazdy. I misze czekaćkolejne 2 miesiące bo egzamin mam 28.04. Teraz napewno zdam Tongue out  Po zapisach pojechaliśmy na zakupy, już od listopada szukam swetra kamizelki ciemna zieleń, tzn nie za ciemna ale też nie za jasna taka pomiędzy jasną a ciemną zielenią. Nigdzie nie potrafię znaleźć. Ale są też plusy z wczorajszej eskapady do galerii. Wchodząc do Croppa zobaczyłem pewną dziewczynę, ladna była trzeba przyznaćgdy na niąpopatrzałem uśmiechneła siędo mnie to odwzajemniłem uśmiech, po jakiejś chwili podchodzi do mnie podaje kartkęi wychodzi ze sklepu. Spoglądam na tą kartkę a tam jej imię i numer telefonu, zaszokowało mnie to bo jescze nigdy takiej akcji nie miałem. Szczęśliwy wchodze do kolejnego sklepu i pewna ładna sklepikarka mówi tym co wchodządzień dobry tam jakiś gościu i laski jąolały ale ja odpowiedziałem dzień dobry z uśmiechem na twarzy, sklepikarka lub jak kto woli ekspedientka odwzajemniła ten uśmiech. Pomyślałem dobra musi robićdobrąminędo złej gry bo klient ma zawsze racje i musi kupowaćw dobrym otoczeniu itd itd. Przeglądając ciuchy co chwilę zerkalem na tą ekspediętkę, miała czym oddychać Wink I ogółem w moim guście nie za wysoka taka niska, bląd włoski, przeciętne ciało no i ładna. Gdy tak za 3 razem zerkąłem puściłem jej oczko uśmiechneła się, myślęsobie dobra co mi szkodzi i podszedłem do tej ekspedientki i tam pytam sięco mi by mogła zaproponować i w czym by mi było do twarzy. To mi tam wybiera koszulki koszule i trzeba przyznać że dobrze mi doradziła. Podchodząc do kasy by zapłacić za ubrania spytałem sięczy dała by mi swój nr telefonu. Sądziłem że nie da bo ja mam 18 lat i na tyle nawet nie wyglądam a ona miała gdzieś z 21-23 lat. I tu sięzdziwiłem dała mi swój numer telefonu.


Było by fajnie gdyby to była prawda co nie Cool Żadna nie dała mi swojego nr telefonu,Poprostu nie jestem dośćodważny i jestem nieśmiały. NIe potrafiępodejśćod tak do jakiejś dziewczyny i zagadaćob nie wiem o czym. I kurde kamizalki dalej nie znalazłem :)

28 lutego 2009   Komentarze (1)
Co u mnie  

A miało być tak pieknie...

No i wałek. Nie udało się. Trudno, jak mówi moja dywiza na życie "carpe diem" czyli żyj chwilą/dniem. Egzamin wyglądał mniejwięcej tak. Przychodzi jakiś stary tetryk dosłownie biegnie i w biegu mi mówi bym szedł za nim. No to idę. Doszliśmy do auta siadłem przedstawiłem się itd itd. Dobra sprawdzenie świateł przednich jest tylnich też. Ale że miałem włączone awaryjne to ide wyłączyć i włączyć kierunkowskaz lewy. Zaraz gościu do mnie gdzie ja ide przecież jeszcze wszystkiego nie zrobiłem. To mu tłumacze że ide wyłączyć awaryjne i włączyć kierunkowskaz. Po powiedzeniu że lewy tylni kierunkowskaz działa idę sprawdzićjeszcze przedni, przy okazji chciałem przymknąć drzwi i gościu znów sęna mnei wydarł że jeszcze przednie to znów mu tłumaczę że ide jeszcze przedni sprawdzić. Sprawdziłem ok. teraz łuk wszystko sobie ustawiłem siedzenie przybliżyłem oparcie sobie wyprostowałem lustaerka wszystko jest i jade na sprzęgle. Jade do przodu dobrze jade do tyłu też, tylko miałem 1 błąd 3/4cm przedniego zdeżaka wystawały poza kopertęno to jeszcze raz musiałem zrobić łuk. Tym razem jade tyłem i nie potrafiłem znaleźć pachołka który skazuje gdzie jest zakręt i dupa nagle dup wyjechałem za linie i po egzaminie. Gościu siada za kerownicąi znów na mnie ma wielkie pretensje że siedzenie przesunołem za bardzo do przodu i nie mam pola manweru to mu tłumacze że mi tak jest wygodnie i mam pole manewru nagami, ale nie ten gościu wie lepiej odemnie czy ja mam miejsce czy nie. Nie zostało mi nic innego jak wracaćdo domu po podpisaniu dokumentu. I najlepsze że matka nie zabrała pieniędzy na kolejny egzamin i nie zapisałem się.


Podsumowując mam na to wyjebane po prostu "Carpe diem" Sealed

26 lutego 2009   Dodaj komentarz
Co u mnie  

Już za paręchwil, za chwil parę...

Godziny dzielą mnie od upragnionego zdania na prawojazdy. Mam nadzieję że zdam za pierwszym razem Laughing.  Kto by nie chciał zdaćza pierwszym podejściem. Teraz trzeba siętylko zrelaksować i opanować nerwy. Hmm... tylko jak? Może pogram sobie w CS'a lub GTA IV i rozładuje swojąenergięna kimś przez neta? Albo zagram sobie w GH On-line? Sam nie wiem. Pożyjemy zobaczymy.

26 lutego 2009   Dodaj komentarz
Co u mnie  
< 1 2 3 4 5 6 7 8 >
Nici | Blogi