Znam date kolejnego egzaminu
No wczoraj nie miałem czasu nic napisać bo byłem cały dzień na zakupach ale o tym to zaraz. Wcześniej byłem zapisaćsięna kolejny egzamin na prawojazdy. I misze czekaćkolejne 2 miesiące bo egzamin mam 28.04. Teraz napewno zdam Po zapisach pojechaliśmy na zakupy, już od listopada szukam swetra kamizelki ciemna zieleń, tzn nie za ciemna ale też nie za jasna taka pomiędzy jasną a ciemną zielenią. Nigdzie nie potrafię znaleźć. Ale są też plusy z wczorajszej eskapady do galerii. Wchodząc do Croppa zobaczyłem pewną dziewczynę, ladna była trzeba przyznaćgdy na niąpopatrzałem uśmiechneła siędo mnie to odwzajemniłem uśmiech, po jakiejś chwili podchodzi do mnie podaje kartkęi wychodzi ze sklepu. Spoglądam na tą kartkę a tam jej imię i numer telefonu, zaszokowało mnie to bo jescze nigdy takiej akcji nie miałem. Szczęśliwy wchodze do kolejnego sklepu i pewna ładna sklepikarka mówi tym co wchodządzień dobry tam jakiś gościu i laski jąolały ale ja odpowiedziałem dzień dobry z uśmiechem na twarzy, sklepikarka lub jak kto woli ekspedientka odwzajemniła ten uśmiech. Pomyślałem dobra musi robićdobrąminędo złej gry bo klient ma zawsze racje i musi kupowaćw dobrym otoczeniu itd itd. Przeglądając ciuchy co chwilę zerkalem na tą ekspediętkę, miała czym oddychać I ogółem w moim guście nie za wysoka taka niska, bląd włoski, przeciętne ciało no i ładna. Gdy tak za 3 razem zerkąłem puściłem jej oczko uśmiechneła się, myślęsobie dobra co mi szkodzi i podszedłem do tej ekspedientki i tam pytam sięco mi by mogła zaproponować i w czym by mi było do twarzy. To mi tam wybiera koszulki koszule i trzeba przyznać że dobrze mi doradziła. Podchodząc do kasy by zapłacić za ubrania spytałem sięczy dała by mi swój nr telefonu. Sądziłem że nie da bo ja mam 18 lat i na tyle nawet nie wyglądam a ona miała gdzieś z 21-23 lat. I tu sięzdziwiłem dała mi swój numer telefonu.
Było by fajnie gdyby to była prawda co nie Żadna nie dała mi swojego nr telefonu,Poprostu nie jestem dośćodważny i jestem nieśmiały. NIe potrafiępodejśćod tak do jakiejś dziewczyny i zagadaćob nie wiem o czym. I kurde kamizalki dalej nie znalazłem :)
Ale ty masz wyobrażnię... CZŁOWIEKU!
Ajak i tak piszesz bloga to zrób nowego(oprucz tego obecnego) i tam napisz różne takie historie jak te o tych numerach. No może bez dopisku, że to zciema:)
Atak a propos zmyślania to moja znajoma kiedyś rozpowiedziała kilku dziewczynom że ma romans z nauczycielem. Wiadomo ż chciała być w centrum zainteresowania. No ale są ludzie i parapet. No no i tak to wszystko pięknie ułożyła, że nawet dni i godziny by się zgadzały... Tyle tylko, że to była zciema, a te dziewczyny powiedziały to dla nauczycieki no i trchę lipa wyszła:)
PS. No i powodzenia w szukaniu odpowiedniej zieloności zielonej kamizelki:)
Dodaj komentarz